środa, 6 marca 2013

"normalnie jak w bajce "


Rozdział 10 .
Kiedy zaczęło się robić powoli ciemno ,powoli szliśmy do domku , wybraliśmy dłuższą drogę , która prowadziła przez stary drewniany most .Znajdowało się tam piękne czyste jezioro .
-Tutaj jest tak pięknie . – powiedziałam zachwycona .
-Cieszę się ,że ci podoba . –odpowiedział Michał .
Szliśmy tak około 30 minut , cały most był oświetlony , wyglądało to jak w bajce .
-Doszliśmy do końca . Zapraszam panią do środka .-Powiedział  otwierając drzwi .
-Dziękuje – odpowiedziałam .
-Ale teraz poczekaj .Muszę coś zrobić .
-No nie znowu jakaś niespodzianka . Mam już ich powoli dosyć .
-Ale ta powinna ci się spodobać .Zamknij oczy .
Zamknęłam oczy , Usłyszałam znajomą mi piosenkę  .
Ej ,znam tą piosenkę .- powiedziałam .
-Ok .możesz otworzyć .powiedział .
Nie mogłam uwierzyć w to co widzę , w dużym salonie wisiały prześliczne wiosenne ozdoby i do tego ta śliczna muzyka .
-Ej co się dzieje .? Po co to wszystko .?
-Mogę prosić panią do tańca .?- zapytał
-Tak – odpowiedziałam .
Była znajoma mi ta muzyka przy niej tańczyłam na tańcach kiedy jeszcze byłam w gimnazjum .
Coś po niekąt pamiętałam .
-Wow . Nie wiedziałem ,że tak świetnie tańczysz .
-Wiele rzeczy o mnie nie wiesz . Kiedy jeszcze chodziłam do gimnazjum mama zapisała mnie na taniec towarzyski .
-Jestem ciekawe co jeszcze umiesz. Ale jedno wiem ,Mam najwspanialszą dziewczynę na Świecie .
I zaczął mnie powoli całować . Pocałunek był coraz głębszy i głębszy , czułam ,że odlatuje w ramiona Michała .Ale wiedziałam do czego może dojść .A nie byłam jeszcze na to gotowa .
-Hej, poczekaj .

-Ale na co . ? – zapytał .
-No bo ja nie jest gotowa . –odpoiwedziałam zawstydzona .
-Jasne rozumiem . –odpoiwedział .
Usiadł na kanapie .
- Zły jesteś .? – zapytałam .

-Nie po prostu jak dziewczyna nie chce to nie będę zmuszał .
Przytuliłam się do niego i lekko pocałowałam .
-Jesteś głodny .?
-Jak wilk . – odpowiedział .
-Ok to zaraz coś wilczkowi zrobię do jedzenia .- zaśmiałam się i poszłam do kuchni .
-Hej nakryjesz do stołu .?
-Jasne – odpowiedział .
Kiedy Michał nakrywał do stołu , otrzymałam sms .
„Hej , Tutaj Marcel .” .Wtedy przypomniało mi się wszystko , wszystkie chwile z dzieciństwa .i zaczęłam się zastanawiać , czy powinnam tak krzywdzić Michała .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz