Siedziałam smutna w swoim pokoju , myśląc ,czy
dobrze zrobiłam , że z nim zerwałam . Ale trudno podjęłam taką decyzję .I nie
wrócę czasu . Postanowiłam ,że nie będę wracać do przeszłości , ale niestety
pech chciał kiedy wypakowywałam torbę znalazłam zdjęcia z Michałem i
wszystkie te piękne chwilę mi się przypomniały .Uroniłam kilka łez . Ale
powiedziałam sobie , „To już było i nie wróci
zostały tylko wspomnienia „ . Odłożyłam zdjęcia na biurko i włączyłam
czat . Zobaczyłam kto jest dostępny .Była Agata .
W: Hej .Co tam słychać . dawno nie gadałyśmy .
Trzeba to nadrobić .
A:A nuda
, No oczywiście ,że trzeba . Gdzie byłaś
od dwóch dni nie pisałaś a ni nic .?
W:Byłam nad jeziorem z Michałem .
A: O ale romantycznie .Niech zgadnę coś się stało .?
W: Zerwałam z nim . Nie mogłam z nim być .Nie
kocham go , postanowiłam go nie ranić dalej bo byłam pewna ,że oczekuje czegoś
więcej .
A: A jak to zniósł .? I oczywiście ty .?
W: Chyba
dobrze . Rozstaliśmy się w zgodzie .A ja
ja czuje się rozbita .
A: Wiesz
co ja do ciebie lepiej żebyś sama nie była .
I wyłączyła się . Jak dobrze mieć taką
przyjaciółkę . Usiadłam przy oknie i zaczęłam rysować . Kiedy byłam mała zawsze
na smutek rysowałam . Miałam taki swój mały rysownik przy każdym obrazku był
jakiś cytat albo zdanie . Narysowałam szare róze a pod nim napis „To tylko
wspomnienia .” .
Do pokoju zawitała Agata . Ochoczo ją przywitałam . I przytuliłam .
- O widzę , jednak ,żę potrzebne przyjacielskie
pocieszenie .
-No i to bardzo . odpowiedziałam .
-Nie martw się z dnia na dzień będzie lepiej ,
uwierz mi . Wypożyczyłam jakieś romansidło chcesz obejrzeć .? – zapytała .
-Jasne , chętnie , może wtedy poprawi mi się
humor .
Oglądałyśmy film , trwał nie cała godzinę .
Wtedy Agata wyszła z propozycją .
-Ubieraj się idziemy na dyskotekę .
-Chyba żartujesz .? powiedz ,że tak .
-Nie mówię serio .Taka rozrywka nie możesz cały
czas siedzieć w domu .No już ruchy , ruchy . I nie chce słyszeć sprzeciwu . –
zaśmiała się .
Poszłam do łazienki się umalować i przebrać
ubrałam sukienkę przed kolana i uczesałam w koka . Leki makijaż i gotowa .
-No ślicznie wyglądasz . Teraz jeszcze uśmiech
i będzie perfekcyjnie
-Uśmiechnęłam się . I Zeszłyśmy na dół .
-Mamo . My wychodzimy . powiedziałam .
-Dobrze bawcie się dobrze . –odpowiedziała .
Po 15 minutach byłyśmy na miejscu . Oczywiście
Agata już rwała się do tańca . Kochała Tańczyć . Postanowiłam skorzystać z
życia i się nie przejmować niczym poszłam tańczyć .
Obie bawiłśymy się świetnie . Po kilku piosenkach usiadłam do baru i zamówiłam
drinka .
Przestraszyłam się kiedy ktoś stuknął mnie w
ramię .
-Można prosić do tańca .? – zapytał chłopak
wysoki o kasztanowych włosach , miał niebieskie oczy i poważny wyraz twarzy .
-Bardzo chętnie. - odpowiedziałam .
Tańczyliśmy tak we dwoje , czułam się tak lekko
tańcząc z nim . Zdziwiłam się ,że nawet się nie przedstawił .Kiedy skończyła
się piosenka , po prostu wyszedł .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz