Jak wiecie każdy ma swoje życie , swoje problemy z którymi boryka się codziennie .
A więc jak wskazuje tytuł będzie to opowiadanie o 17 nastolatce która a ni nie jest bogata a ni biedna zwykła przeciętna nastolatka .Ma na imię Weronika , ma piękne długie kręcone brązowe włosy których jej wszyscy zazdroszczą i do tego duże błyszczące zielone oczy . Była dziewczyną skromną mieszkała z Mamą , nie miała rodzeństwa jej najwierniejszym przyjacielem był jej pies .Miała zaledwie jedną przyjaciółkę na którą mogła liczyć w każdej sytuacji .
Jej najlepszą przyjaciółka była Agata niebiesko oka blondynka . Dziewczyna nie miała innych koleżanek ,ponieważ w jej klasie nikt się z nikim nie dogadywał ,wszystkie dziewczyny były bogate i nie uważały innych osób tworzyły tak zwane ‘Grupki” .
Agata doszła w połowie semestru do klasy Weroniki , na początku nie mogła się odnaleźć ,ale dzięki pomocy Weroniki zaprzyjaźniły się i są najlepszymi przyjaciółkami .
Weronika .
*W domu u Weroniki *
Weronika siedzi w pokoju i myśli o Ojcu za którym bardzo tęskni .
Jej przemyślenia przerywa szczekający pies .
-Już idę , nie denerwuj się zaraz pójdziemy na spacer .
Pies jak zwykle czekał na swoim ulubionym dywaniku przy drzwiach i trzymając w pyszczku smycz .
-No dobrze już ci ją zakładam .
-Mamo idę z psem
-Dobrze ale jak coś to wejdź do sklepu i kup sok .
-Ok . Zaraz będę .
Weronika jak zwykle szła tą samą drogą , kiedy przechodząc na drugą stronę do sklepu , zauważyła ciężarówkę z przeprowadzkami .
-O zobacz piesku będziemy mieć nowych sąsiadów .
Pies zaczął merdać swoim ogonem .
Po 15 minutach byłam już w domu . Spuściłam psa z smyczy , weszłam do pokoju aby zobaczyć czy nie dostałam żadnej wiadomości ,ale jednak nic . Kiedy zadzwonił dzownek do drzwi .
Agata .
A w dzrzwiach stali jacyś nieznajomi ludzi .
-Dzień dobry . Chciałam powiedzieć że jesteśmy nowymi mieszkańcami tej okolicy , więc jeżeli będziemy hałasować to przepraszamy .
-Proszę wejść . zaparzę kawę . – zawołała mama z kuchni .
-Zapraszam – powiedziałam .
-Dziękuje . –odpowiedziała bardzo miła pani i weszła razem ze swoim synem .
-To ja może się przedstawię Mam na imię Monika a to jest mój syn Michał .
-Bardzo nam miło że będziemy mieli takich miłych sąsiadów . A ja mam na imię Honorata , a to moja córka Weronika.
-Miło nam .
-No to więc zapraszam do pokoju .
-To ja nie będę przeszkadzać i pójdę do pokoju , bo mam pełno lekcji .
-Wiesz mamo to ja może też pójdę muszę rozpakować rzeczy . – powiedział chłopak .
-Dobrze .
-Więc do widzenia
-Do widzenia – odpowiedziała mama .
Chłopak wyszedł ,Był on wysoki i przystojny ,Ale nie znałam go za dobrze więc nie mogę powiedzieć jaki jest z charakteru .
Ale kto by pomyślał że od jednego spotkania tak potoczy się moje życie.
Michał .
**********************************************************************************************************
Mam nadzieje ,że wam się spodoba .;D .;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz